Marian, takie już życie genetycznych grubasków i obżarciuchów %-) 15.06.2017r Tak jak napisałem rano, dziś cały dzień po za domem. Ładna pogoda, wolne od pracy to trzeba było wykorzystać. Pojechałem rodzinnie nad jezioro, na grilla. Wypad się udał, ale kurde doszedłem do wniosku, że takie leżenie na słońcu bardziej męczy niż trening i cardio :-D [...]
29.06.2017r I wreszcie czwartek! Doszedłem dziś w pracy do wniosku, że za bardzo mi się te tygodnie przed urlopem dłużą więc... je skróciłem %-) Wziąłem najbliższe trzy piątki wszystkie wolne więc mój tydzień do urlopu trwa tylko do czwartku :-P Odnośnie dnia dzisiejszego - wstałem wyspany, zrobiłem rano szame, zjadłem i pojechałem do pracy. Jakoś [...]